piątek, 2 maja 2014

Parę słów o koniu, cz. 2 - trochę anatomii

Anatomia nie jest zbyt ciekawa, chyba, że ktoś lubi biologię i budowę organizmów. Jednak jeżdżąc konno trzeba wiedzieć parę rzeczy, bo różne nazwy mogą paść na jeździe, a co wtedy? Jeśli zupełnie nie będziemy wiedzieć o co chodzi, trzeba będzie zapytać. Nie lepiej wiedzieć wcześniej?

W internecie, wyszukując "anatomia konia" znajdziemy bardzo dużo obrazków przedstawiających to zagadnienie. Duża część nie zawiera wszystkich części ciała - nie dziwi mnie to, bo tego jest sporo. Grafika, którą stworzyłam na potrzeby tego postu też nie będzie zawierała wszystkiego.


Z ciekawostek na temat anatomii mogę dodać:
Koń nie posiada obojczyka. Na obozach czy półkoloniach jeździeckich instruktorzy czasem o to pytają - pytanie jest podchwytliwe!
Koń nie ma również woreczka żółciowego.
Słabizna swoją nazwę zawdzięcza temu, że jest to jedno z najwrażliwszych miejsc konia. Brakuje tam umięśnienia.
Kiedyś przodek współczesnego konia miał 3 palce. W procesie ewolucji przestały być one potrzebne; jeden z nich przekształcił się w kasztan (którego nie ma na rysunku; jest to zgrubienie wystające z nogi na podramieniu, od wewnętrznej strony), środkowy stał się kopytem, ostatni zaś kostką, znajdującą się pomiędzy stawami nadgarstkowym i pęcinowym. Trzeci palec, aktualnie kość, bywa usuwany u koni sportowych, ponieważ czasem łamie się i powoduje kontuzję, a zwierzę bez tej kości funkcjonuje zupełnie normalnie.
Koń ma ogon - nie, nie mówię tu o długich włosach; one wyrastają z ogona - takiego, jaki mają na przykład psy. 
Kłoda to nazwa na część konia... bez nóg, szyi i łba. Część od końca szyi - łopatka, klatka piersiowa, brzuch, słabizna, zad - nie uwzględniając nóg, łba ani szyi, nazywane są kłodą.
Kłąb to najwyższe nieruchome miejsce w ciele konia. Szyję i łeb koń może opuszczać i podnosić, jednak wysokość, na jakiej znajduje się kłąb, kiedy koń stoi, nie zmienia się. To w tym miejscu mierzymy konia.
Miejsce, w jakim znajdują się oczy konia pozwala mu na niezwykle szerokie pole widzenia. Nie widzi (uwzględniając obracanie głowy i szyi) tylko za zadem i tuż przed łbem. Dlatego też konie kopią i nie powinno się przechodzić za zadem - tam Cię nie widzą, uznają za zagrożenie.
Poprawnie zapięty popręg (część siodła) nie utrudnia koniu oddychania, pomimo, iż przebiega przez klatkę piersiową i pod mostkiem. Popręg powinien przebiegać wzdłuż popręgu.

Niedługo postaram się napisać więcej.
Grafika użyta w poście jest mojego autorstwa.
Pozwalam umieszczać ją na blogach, stronach i w innych miejscach, jeśli nie zostanie zmieniona i nie zostanie usunięty podpis.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz